promocja

dziś jest

logo

Komfort dla zmęczonych oczu

Dzielimy się naszymi odkryciami.

Dzięki metodzie, którą wynalazł, ocalił matkę przed poważnymi problemami ze wzrokiem. Dziś jego wynalazek daje nadzieję tysiącom osób na całym świecie, które borykają się z różnymi dysfunkcjami wzroku

wykład

W ciągu czternastu dni poprawisz widzenie i ostrość wzroku o 85%

Do niedawna Michael wiódł w miarę uporządkowane życie jako student amerykańskiego Cambridge. Spośród swoich rówieśników wyróżniał się wiedzą, zapałem i pracowitością, jednak świat najpewniej nie usłyszałby o nim, gdyby nie pogarszający się stan zdrowia jego ukochanej mamy - Celine.

23-letni, z natury skromny chłopak zrobił coś naprawdę wielkiego – opatentował proste urządzenie, które poprawia widzenie i wzmacnia ochronę przed ryzykiem degeneracji plamki żółtej. Wynalazek młodego geniusza jest zdolny nie tyle hamować postępujące zmiany, ale również korygować wady wzroku, takie, jak krótkowzroczność, czy dalekowzroczność. Jak doszło do tego fenomenalnego odkrycia? Poznajcie historię Michaela.

Problem, którego doświadcza wielu z nas

Zanim opowiem tę historię, poproszę Was o jedno. Wyobraźcie sobie, że jesteście starszą, schorowaną osobą, która musi podjąć niemal nadludzki wysiłek, aby dostrzec coś z dalszej odległości. Która nie widzi wołającego ją syna, ma problemy z dostrzeżeniem nadjeżdżającego auta, czy też obserwowaniem pięknego zachodu słońca. Wyobraźcie sobie osobę, która stale mruży oczy i z dnia na dzień coraz bardziej się frustruje, że nie może wyraźnie widzieć. Do tego stopnia, że odsuwa się od rodziny, znajomych i zamyka we własnym świecie.

Jestem pewny, że tę historię mogłoby opowiedzieć wiele osób, jednak w tym przypadku dotyczy ona najbliższej mi osoby – mojej mamy Celine. Jeszcze 5 lat temu mogła zobaczyć wszystko. Niestety, problemy ze wzrokiem zaczęły intensywnie postępować i musiała sięgnąć po okulary. Przez pewien czas korzystanie z okularów pomagało jej normalnie żyć, jednak nie było szansy na pomyślną korekcję tej wady. Z czasem wzrok mamy zaczął się jeszcze bardziej pogarszać, na co z pewnością miał wpływ silny stres, jakiego doświadczyła w pracy, tuż przed odejściem na emeryturę.

Chciałem pomóc mojej mamie ze wszystkich sił

Gdy patrzyłem na mamę, czułem wewnętrzny ból. Nie mogłem patrzeć na jej cierpienie i trudności, jakie pojawiły się wraz z gorszym widzeniem. Wiedziałem, że muszę coś zrobić, aby ulżyć jej w tym wszystkim. Od ponad 2 lat byłem studentem medycyny na uniwersytecie, na którym zawsze pragnąłem studiować – Cambridge. Poszedłem w kierunku medycznym, ponieważ zawsze chciałem pomagać ludziom w poprawie ich zdrowia. Wraz z chorobą mamy zacząłem coraz bardziej zagłębiać się w świat optyki i pewnego dnia doznałem olśnienia: a gdyby tak zainwestować w rozwój okularów bezsoczewkowych? Gdyby tak udoskonalić, czerpiąc z najnowszych odkryć medycyny, coś, co znane było już tysiące lat temu? Myśl bardzo szybko przerodziła się w działanie, chociaż powiem szczerze, iż nie przypuszczałem, że mój projekt zyska rozgłos na całym świecie.

Wstępny projekt rewolucyjnych okularów, opracowany przez Michaela na uczelni przy wsparciu jednego z profesorów, szybko dostrzegł jeden z inwestorów. Od razu zaproponował swoją pomoc w dalszym doskonaleniu urządzenia, jak również finansowaniu testów i badań. Dziś patent na ten jeden jedyny model okularów niesoczewkowych wart jest… 5 miliardów dolarów! Dla młodego wynalazcy kwota ta nie ma jednak większego znaczenia – liczy się tylko to, że mógł pomóc swojej mamie oraz tysiącom innych ludzi w poprawie widzenia. Okulary stworzone przez Michaela może dziś kupić praktycznie każdy, kto ma problemy ze wzrokiem – szybko i za przystępną cenę.

Dziś największe firmy technologiczne biją się o możliwość dalszego finansowania prac nad przełomowym projektem okularów. Michael chce jednak najpierw skończyć studia, a dopiero potem rozwijać projekt i karierę zawodową. Trudno sobie wyobrazić, czym ten młody człowiek może nas zaskoczyć za parę lat!

Teraz każdy, kto ma problemy z widzeniem, może wypróbować rewolucyjne okulary Michaela i poprawić wzrok

Niedawno wynalazek Michaela trafił do sprzedaży w naszym kraju. Zainteresowanie jest tak duże, że pierwsza partia została już wyprzedana. Nie dziwi fakt, że rynek zaczęły zalewać różnego rodzaju podróbki okularów. Z czego wynika takie zainteresowanie tą metodą?

Międzynarodowy ekspert w obszarze optometrii, Jack Wellman, wyjaśnia:

Prawda jest taka, że okulary i soczewki mogą pomóc w codziennym funkcjonowaniu, jednak nie są w stanie całkowicie skorygować powstałych wad. Druga rzecz to to, że pomimo XXI wieku i salonów optycznych znajdujących się niemal na każdym rogu większego miasta, nadal dochodzi do tego, że okulary są nieodpowiednio dobrane, przez co oczy wykonują jeszcze większą pracę, szybciej się męczą, a tym samym wada wzroku powiększa się. I po trzecie, zazwyczaj nie są one wyposażone w powłokę antyrefleksyjną, która byłaby w stanie chronić oczy przed czynnikami zewnętrznymi.

Podobnie jest z soczewkami – często okazuje się, że nie posiadają one mocy, której potrzebujemy. Są stosowane jako forma pomocy, a więc rozwiązanie doraźne, dzięki któremu osoby z wadą wzroku są w stanie widzieć bardziej wyraźnie, pomimo tego, że wewnętrzny układ wzrokowy nadal nie działa prawidłowo. Ich noszenie może przyczynić się do spowolnienia rozwoju wady, ale nigdy jej nie cofnie. Do tego dochodzi jeszcze czynnik higieniczny, związany z dotykaniem gałek ocznych i przenoszeniem na nie bakterii.

Z kolei operacyjna korekcja wzroku to zabieg po pierwsze kosztowny, a po drugie obciążony ryzykiem powikłań, które zdarzają się nierzadko i wymagają potem długiej rekonwalescencji. Szczególnie, jeśli osoba decydująca się na taką metodę zignoruje przeciwskazania lub nie jest do końca ich świadoma.

Noszenie okularów opracowanych przez młodego studenta nie wiąże się z żadnym ryzykiem. To okulary bezsoczewkowe, a podstawą ich działania są czarne, nieprzezroczyste przesłony z regularnie rozmieszczonymi otworami stenopeicznymi. Okulary te pobudzają naturalną ruchliwość oka, poprawiają ostrość widzenia niezależnie od występującego schorzenia, wzmacniają odporność oka na zmęczenie oraz mają działanie przeciwsłoneczne, a więc chroniące przed filtrami UV. Okulary, o których mówię, zwiększają głębię ostrości w wyniku patrzenia przez nieprzezroczyste przysłony wyposażone w specjalne otwory. Jednocześnie, umożliwiają wyraźne widzenie bez nadmiernego wytężania wzroku. Zaobserwowano, że wzmacniają również mięśnie oczu.

Jack Wellman ma tylko jedno ostrzeżenie, a mianowicie, aby wystrzegać się podróbek, które zalały rodzimy rynek. Ich producenci reklamują je jako remedium na słaby wzrok, ale prawda jest taka, że nie zostały one wytworzone zgodnie z parametrami oraz przy użyciu materiałów opatentowanych przez ich twórcę – Michaela. Mogą wyglądać bardzo podobnie do oryginału, ale nim nie są. Niestety, zdarzyły się już przypadki osób, które zakupiły taką podróbkę i przypłaciły to np. zapaleniem spojówek.

Nie warto ryzykować, dlatego poniżej, dla Państwa bezpieczeństwa i wygody, zamieszczamy link, pod którym można zamówić oryginalne okulary opracowane przez młodego studenta. Ci z Państwa, którzy zdecydują się na zakup, będą mogli skorzystać z 50% dofinansowania, które wynegocjował specjalnie dla Państwa młody wynalazca.

Kliknij tutaj, aby otrzymać oryginalne okulary z dofinansowaniem i poprawić wzrok

Oferta specjalna ważna do

Komentarze (13)

Niesamowite! Od razu widać, że Michael to geniusz!

Czy ktoś z Was używał już tych okularów? Jeśli tak, to czy polecacie?

Dołączam się do tego pytania. Czytałam już 3 artykuły na temat tych okularów i chciałabym zamówić mojej babci

Ja używam od 2 tygodni. Jeszcze niedawno miałem wyraźny problem przy czytaniu gazety, dziś nie mam już tego problemu wcale. Wszystko stało się wyraźne, każda literka dosłownie. Także ja polecam.

Okulary te zaczęłam stosować mniej więcej po miesiącu od momentu, gdy pojawiły się problemy z widzeniem w lewym oku. Obraz nie był ostry i taka sytuacja zaczęła się powtarzać codziennie. Miałam już tego serdecznie dosyć, zrobiłam się nerwowa i chodziłam ciągle poirytowana. Odkąd mam te okulary, muszę przyznać, że ani razu mi się to nie zdarzyło. Z okiem wszystko ok

Jakiś czas temu usłyszałem, że grozi mi astygmatyzm. Nosiłem okulary ze szkłami cylindrycznymi, ale czułem się w nich bardzo niekomfortowo. Gdy zacząłem nosić okulary od Michaela, zmęczenie oczu i zamazywanie obrazu skończyło się raz na zawsze. Dziś nie noszę okularów, bo nie muszę.

Ja od 4 lat mieszkam w Stanach i tam te okulary są nr 1 na rynku. Praktycznie wszyscy je mają, niezależnie od tego, jakie mają wady wzroku

Ja mam taki problem, ze widzę w miare ok, ale po zmroku jest duzy problem. Najbardziej boję się prowadzić, gdy jest ciemno. Czy na to tez te okulary pomogą?

Och ile ja bym dała za to żeby mój syn tak się chciał uczyć jak Michael!

Czy te okulary działają zapobiegawczo? Mogę je stosować profilaktycznie

JJa z kolei bardzo cierpiałam na zespół suchego oka, który się pojawił przez moje nadgodziny przy komputerze. Dzięki tym okularom uczucie suchości w oczach minęło i nie odczuwam już dyskomfortu podczas pracy

Ja właśnie zamówiłem. Zobaczymy, jak się będą sprawować

Twój komentarz

Pola muszą być wypełnione

x

Dziękujemy za dodanie komentarza

Zostanie on opublikowany po moderacji